Po raz pierwszy w historii nagrody Angelusa i Silesiusa wręczono na jednej gali i bez udziału publiczności

W tym roku nagrodę literacką Angelus otrzymał słoweński pisarz Goran Vojnović, autor książki „Moja Jugosławia”, a laureatami poetyckiego wyróżnienia Silesius zostali Konrad Góra i Jakub Pszoniak.

Laureatów zarówno prozatorskiej Literackiej Nagrody Europy Środkowej „Angelus”, jak i Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” (przeniesionej przez pandemię z maja na październik) poznaliśmy w sobotę 17 października wieczorem. 

Wręczenie nagród miało miejsce w Teatrze Muzycznym „Capitol” we Wrocławiu, w podwyższonym rygorze sanitarnym. Zrezygnowano m.in. z tradycyjnego wspólnego zdjęcia wszystkich nominowanych i wręczania na scenie jednej z nagród – wiecznych piór. 

Na widowni nie zasiadła też publiczność. Miejsca zajęli jedynie nominowani do nagród i jurorzy, a te na balkonie – przedstawiciele mediów. Całość była transmitowana online.

Do Literackiej Nagroda Europy Środkowej „Angelus” było w tym roku nominowanych dwóch Polaków, dwoje Ukraińców, Bułgarka, Słoweniec i Rosjanin. Ostatecznie jurorzy zdecydowali, że Angelus – statuetka projektu Ewy Rossano – oraz 150 tys. zł trafi do Słoweńca Gorana Vojnovicia, autora książki „Moja Jugosławia” (Wydawnictwo Akademickie SEDN). To opowieść ukazująca proces kształtowania się tożsamości młodego pokolenia tuż przed końcem istnienia Jugosławii oraz kilkanaście lat po jej rozpadzie. Vojnović nie przyjechał do Wrocławia na galę, ale połączono się z nim przez internet. Statuetkę w jego imieniu odebrała tłumaczka powieści Joanna Pomorska. 

Na gali wręczono również Nagrodę Czytelników im. Natalii Gorbaniewskiej. Trafiła ona do Siergieja Lebiediewa, Rosjanina, za książkę „Dzieci Kronosa” (wyd. Claroscuro). To historia rodzinna z II wojną światową w tle. Powieść przetłumaczył Grzegorz Szymczak.

Wyróżnienie oznacza, że Lebiediew otrzyma zaproszenie na trzymiesięczne stypendium pisarskie do Wrocławia. – W ubiegłym roku mój pobyt w tym mieście zakończył moje 15-letnie poszukiwania związane z rodzinną historią. Tutaj, we Wrocławiu, został w XIX w. pochowany mój przodek. To on jest prototypem jednej z postaci „Dzieci Kronosa” – mówił pisarz. 

Jak co roku Wrocławska Nagroda Poetycka „Silesius”, jedno z najważniejszych wyróżnień poetyckich w Polsce, została przyznana w trzech kategoriach: debiut roku, książka roku i za całokształt twórczości.

To ostatnie wyróżnienie – co nie było niespodzianką, bo decyzja zapadła i została ogłoszona już wcześniej – odebrał Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki. To poeta doceniony m.in. Nagrodą Nike, Nagrodą Literacką Gdynia, a także laureat Silesiusa 2012 za książkę roku „Imię i znamię”.

Do grona laureatów nagrody Silesius dołączyło dwóch twórców. W kategorii „książka roku” wyróżniono Konrada Górę, wrocławskiego poetę i działacza społecznego, autora książki „Kalendarz majów”. W kategorii „debiut” zwyciężył pochodzący ze Śląska Jakub Pszoniak, którego jurorzy docenili za debiutancki tom „Chyba na pewno”. Wydawcą obu książek jest Biuro Literackie.