Rocznica śmierci Stanisława Lema

Dziś rocznica śmierci Stanisława Lema.

Przypomnij sobie najlepsze cytaty z jego książek.

Stanisława Lema nie trzeba nikomu przedstawiać – to jeden z najbardziej przenikliwych i błyskotliwych polskich pisarzy, który w swojej twórczości łączył science fiction z refleksją filozoficzną i krytyką współczesności. Był mistrzem pióra i w kilku słowach potrafił zawrzeć wiele treści. Przypomnij sobie najtrafniejsze cytaty z jego dzieł.

Dziś 14. rocznica śmierci Stanisława Lema. Wprowadził nas w świat kosmosu i robotów, ale pisząc o tym, co nieznane, nie zapominał o człowieku – to właśnie humanizm był często osią jego dzieł. Za rok będziemy obchodzić stulecie jego urodzin. Zapomnieć o pisarzu nie pozwoli powstające właśnie w Krakowie Centrum Literatury i Języka Planeta Lem, które ma być gotowe do 2023 roku. Będzie przybliżać myśl i twórczość Lema oraz stanowić miejsce namysłu nad językiem polskim i komunikacją.

Gdyby pisarz wciąż żył, miałby 99 lat. Ciekawe, jak skomentowałby współczesną sytuację polityczną, stan nauki czy zmiany cywilizacyjne
i technologiczne. Genialny futurolog pozostawił po sobie wiele dzieł, w których trafnie przewidział przyszłość. Wiele ze słów autora „Solaris” jest wciąż tak samo aktualnych, jak przed laty.

Można przypuścić, że wszyscy ludzie mają świadomość, lecz na ogół
nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. „Okamgnienie”

Normalny człowiek jest istotą wysoce nielogiczną i w tym jego człowieczeństwo. „Pokój na Ziemi”

Dotychczasowe obserwacje pouczają, że miliony razy człowiek kopał kartofle, ale nie jest wykluczone, że jeden raz na miliard stanie się na odwrót, że kartofel będzie kopał człowieka. „Dzienniki gwiazdowe”

Nie wiedziałem, co to znaczy, ale wolałem się do tego nie przyznawać. Najlepszą taktyką w przypadkowych znajomościach jest milczenie. „Kongres futurologiczny”

Wcale nie chcemy zdobywać kosmosu, chcemy tylko rozszerzyć Ziemię do jego granic. Jedne planety mają być pustynne jak Sahara, inne lodowate jak biegun albo tropikalne jak dżungla brazylijska. Jesteśmy humanitarni i szlachetni, nie chcemy podbijać innych ras, chcemy tylko przekazać im nasze wartości i w zamian przejąć ich dziedzictwo. Mamy się za rycerzy świętego Kontaktu. To drugi fałsz. Nie szukamy nikogo oprócz ludzi. Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster. Nie wiemy, co począć z innymi światami. Wystarczy ten jeden, a już się nim dławimy. „Solaris”

Ludzie nie pragną nieśmiertelności – podjąłem po chwili. – Nie chcą tylko, po prostu, umierać. Chcą żyć, profesorze Decantor. Chcą czuć ziemię pod nogami, widzieć chmury nad głową, kochać innych ludzi, być z nimi i myśleć o tym. Nic więcej. „Dzienniki gwiazdowe”

Człowiek wyruszył na spotkanie innych światów, innych cywilizacji, nie poznawszy do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi. „Solaris”

Idiotów uszczęśliwić można byle czym, z rozumnymi jest gorzej. Rozumowi niełatwo dogodzić. Rozum bezrobotny to wprost jedna zmartwiona dziura, nicość, potrzebne mu są przeszkody. Szczęśliwy przy ich pokonywaniu, zwyciężywszy, wnet popada we frustrację, a nawet wariację. Trzeba mu więc stawiać przeszkody wciąż nowe, podług jego miary. „Cyberiada”

Źródło: www.lubimyczytac.pl